poniedziałek, 10 lutego 2014

GREEN POINT - Polska dzielnica!

Witam,

w zeszłą niedzielę zachciało mi się trochę Polski, chyba troszkę zatęskniłem.. ale tylko troszkę :D i postanowiłem się wybrać na Brooklyn do największej po Chicago metropolii Polskiej w USA - GREEN POINT!!

Spędziłem tam całe popołudnie :) pogoda nie była wspaniała ale też nie była tragiczna :) (w tą niedziele był również SUPERBOWL finał mistrzostw świata w Footbolu Amerykańskim, jak dla mnie kicha.. bez porównania z Piłką Nożną :) no ale..) a więc mecz odbywał się w NYC więc wszystko było wystrojone pod dwie dróżyny SEAHAWKS and BRONCOS :) więc pokręciłem się również po NYC.

ale wróćmy do GREEN POINT, w sumie była to moja pierwsza wyprawa POZA Manhattan.. no i.. jak to wiele osób mówiło :D NYC to tylko Manhattan!! no i zgadzam się w 100% :) (bynajmniej na razie.. brooklyn hm.. jest to druga co do biedniejszych dzielnic, zobaczymy jak to będzie w Queens itp. ) ale no wieje BIEDĄ :D hehe

i na Green Point, oj duuuużo Polskich sklepów :) praktycznie co chwile! :D ludzie na ulicy normalnie rozmawiają po Polsku :) ale co jak co nie chciałbym tam mieszkać.. nawet nie chodzi o lokalizacje ale przyjechać do USA i gadać po Polsku? nooo nie ni eni nie nie dla mnie :):)

Odwiedziałem Polski Bar! wypiłem piwko ŻYWIEC 5$ no ale.. :) pogadałem z właścicielką POLKĄ około półtorej godziny :) fajna babka! zaprosiła mnie ponownie :)

potem wyruszyłem w dalsze zwiedzanie no i w końcu.. by coś zjeść prawda? :-)) Poszedłem do Knajpki którą poleciła mi Barmanka :) zamówiłem sobie Naleśniki z Serem i Kotlet Schabowy z surówką i ziemniaczkami :)

MMMMMMMmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm... dawno nie jadłem tak dobrego jedzenia tutaj :D hehehe co prawda nie było to takie super domowe jak sam sobie robiłem w PL ale.. :) bardzo dobre i DUŻE!! ;-))


NYC!


NYC!


NYC!


NYC!


NYC!


NYC!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT! Mmmmmmmmmmm


GREEN POINT! Mmmmmmmm


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


GREEN POINT!


NYC!


W sumie to koniec posta :D nie mam weny ale chciałem coś napisać zanim zrobie posta z CHICAGO!! :) nie mogę się doczekać!!! Aaaaaaaaaaa! Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz